Być może
Czasami w sercu
Rodzi się splatanie
Kolorowe
Subtelnie splecione
Z drzewem radości
Sadzawką ciszy
I wstęgą źródlanego błękitu
Siądę na skraju
Dłońmi podeprę głowę
Zanurzę się
W pięknie splotów
Być może
Wyplotę
Jeszcze jedno
Serce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna