20 listopada 2012

17) Albo jest

                            
Albo jest...

Zobaczyłam tęsknotę
Jak zew
Zatrzymaną na wieży
Usłyszałam  jęk Twojej duszy
Odcisnął się w moim sercu
Jak bezgraniczne wołanie
O miłość

Otrzymałeś przecież
Łódź ratunkową
W kształcie witrażu
Płomiennych kolorów
Bijącego serca

Przyjąć
To nie znaczy trochę
To nie znaczy
Co druga półka wolności
Co ciału daje swawole

Przecież nie można być
Trochę brzemiennym
Albo jest albo nie ma
Żyjącego tchnienia...
Tylko jęk Twojej duszy
Odbija się nadal
Pośród falujących błękitów
                                     16.07. 2011  
                                          
                                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna