30 czerwca 2016

3/06/2016) tak cicho



trzecia godzina o świtaniu
ostry dźwięk telefonu
przerywa sen
                      o majowych marzeniach

jak trudno pozbierać myśli
zawieszone na mgiełce snu
rozproszone
                     w migotaniu jutrzenki…

łzy twoje
                przerwały błogość
nić nadziei
                zbrukana

rzeźbią się znowu
koleiny bruzd
                      łzą znaczone

tak cicho
               tworzą się
                                godziny przemijania
                                                                   maj 2016






02 czerwca 2016

2/06/16) Niedaleko

Byłam blisko
Przed twoim progiem
Złamałam nogę
Nie doszłam

Byłam blisko
Przy twoim sercu
Zadrżałam  zlękniona
Odeszłam

Byłam blisko
Przed twardą decyzją
Zobaczyłam strach
Złagodniałam

Byłam niedaleko
Nie przekroczyłam
Progu swoich ograniczeń
Zwątpiłam

Znalazłam
Czerwcowy punkt odniesienia
Serce Jezusa

Nie jestem niedaleko
Jestem
W Jego sercu!
                                        2 czerwiec 2016
                               


1/06/16) Pod stopami

egoistyczne spojrzenia
traktują przyrodę
jak scenę
na której rozgrywa się
dziejowy dramat ludzkości
zwierzęta i rośliny
jak rekwizyty do używania

bezmyślna eksploatacja
pocieszenie i zakłopotanie
czy bezradność tzw. mądrych
wzbudzają trwogę
potrzebna głęboka metanoia
w sposobie myślenia
i postępowania

czuję pod stopami ciepło
i oddech wieków
odwieczne bicie serca ziemi
jakże zgodnie
wołają bezkresnym echem
potrzebna jest wrażliwość
na cud istnienia

obdarzeni wrażliwością
kierujmy ku Bogu
kosmiczny hymn stworzenia
uwielbienia i dziękczynienia
pieśń wspólnoty
roślin i zwierząt
wraz z Tobą i ze mną
                                         kwiecień 2016