Granatowym aksamitem
Zamrugał obraz ze ściany
Nocturne Żarnowieckie
Horyzontem nocy
Ucałowało brzegi jeziora
Tęsknotą zafalowały
Przebłyski zza chmur
Zadrgały fale światła
W czasoprzestrzeni pomiędzy
Znakiem zapytania
Ułożyły się dwa kormorany
Na Twoich ustach
Moja odpowiedź
Otwarła głębie zapatrzeń
Dotyk melodii słów
Ogarnął pasjanse minut
Z małej niepozornej chwili
Wyrosła czasociepłem miła
Granatowym aksamitem
Zamrugało spojrzenie
Objęło nieuchwytne
Pejzaże obecności
Ciepłem zachodu
Ukoił nadmorski brzeg
Uśmiechem obdarowałeś
Zadrgały fale światła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna