27 czerwca 2013

10/6) Noc nadziei

Sobotni odpoczynek
Jak dobrze witać
Wiosenne marzenia
Wplecione w słoneczne
Uśmiechy rannika
Jak dobrze współbrzmieć
Ze śpiewem ptaków
Wplatających miłosne nuty
W błękitne spojrzenie nieba
Jak dobrze otwierać ramiona
By obejmować złote promienie
Słonecznych rozświetleń
Jak dobrze przywitać zmrok
Owiany czułym dotykiem Zefira
Już noc otwiera swoje tajemnice
    ***
W przejmującej ciszy
Oszalałe serce
Ugodzone grotem
Miotane okrzykiem bólu
Zranionej sowy
Omdlewa
Brak oddechu
Dławiona wolność  
Godzina zdrady
Pomiędzy dwudziestą drugą
A dwudziesta trzecią
   ***
O nocy bezsenna
Moje umieranie
W twoim sercu
                                             19.03.2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna