23 kwietnia 2013

6/4 W moim domu...

w moim domu
ubogim lecz ciepłym
sercem matki  
od zawsze był temat
miłości i miłosierdzia

to pewnie zamiast

wielki był żal
dziecięcego serca
gdy ziemski ojciec
został powołany
do Niebieskich Bram

to pewnie zamiast

w moim domu
spracowaną ręką matki
przepisany
czytany był i rozważany
Dzienniczek Faustyny

to pewnie zamiast

wielki miecz grozy
utkwił w sercu Ojczyzny
gdy krew smoleńska
rozlała się rzeką
cierpienia

to pewnie zamiast

w moim kraju
gdzie Polski chleb
całujemy z miłością
krew i wieki splotły się
z Miłosierdziem

to PEWNE zamiast!

to cierpienie
w ekspiacji
i miłosierna miłość
dają promieniowanie
ZWYCIĘSTWA!

                                kwiecień 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna