w moim domu
ubogim lecz ciepłym
sercem matki
od zawsze był temat
miłości i miłosierdzia
to pewnie zamiast
wielki był żal
dziecięcego serca
gdy ziemski ojciec
został powołany
do Niebieskich Bram
to pewnie zamiast
w moim domu
spracowaną ręką matki
przepisany
czytany był i rozważany
czytany był i rozważany
Dzienniczek Faustyny
to pewnie zamiast
wielki miecz grozy
utkwił w sercu Ojczyzny
gdy krew smoleńska
rozlała się rzeką
cierpienia
to pewnie zamiast
w moim kraju
gdzie Polski chleb
całujemy z miłością
krew i wieki splotły się
z Miłosierdziem
w ekspiacji
i miłosierna miłość
dają promieniowanie
ZWYCIĘSTWA!
kwiecień 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna