Nowy wirus
Czytam z uśmiechem:
Nowy wirus -
Lecz nie lecz się, miła…
Nowy wirus
Jest nawet sympatyczny
Jak niebo atramentowe
Po burzy z wichrami
Jak promyk złocisty
Co formuje grymas twarzy
Pieszczoty smugą
Uśmiech
Tęczowe ślady
Kreśli dotykiem motyla
Głębiny oddechu
Drżeniem przenika i niesie
W dolinę pulsującą życiem
Otwiera okiennice
Podmuchem tchnienia
Zaraziłeś mnie uśmiechem
Co wiarę umacnia
I siły pomnaża
W przekazywaniu
Pulsu życia
Nowy wirus
Miłość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna