To nic
Pod powiekami widzeń
Kiedy sen odchodzi
Dotykiem bogata
Źrenicą płonę
To nic
Że senne
Wspomnienia
One falą
Szlakiem ognistym
Krwiobiegiem ku
Sercu płyną
To nic
Że senne
Wspomnienia
One w lesie zagubień
Łuną zorzy
Pod powiekami widzeń
Płoną
To nic
A jednak
Tak wiele
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna