Cóż z tego…
Cóż z tego, że uśmiechy rozdajesz
i wyciągasz dłoń swoją,
która ostro przecina przestrzeń,
lecz mija się z dłonią moją?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna