28 września 2014

5/9) Jeszcze masz czas...

Jeszcze burza za oknem
Srebrzystym deszczem
Nawadnia ziemię
A słoneczne dni
Cieszą oczy
Złocistymi smugami
Jesieni

Jeszcze uśmiechem
Malowane poranki
I tęsknotą
Barwione wieczory
A niestrudzone zegary
Wybijają niezmiennie
Szczęśliwe i smutne godziny

Tej jesieni coraz częściej
Pobrzmiewają pożegnania
Jakby przemijanie
Zataczało wokół nas
Coraz większe kręgi
Nakręcając uparcie
Spirale gorzkich dni

Jeszcze tak całkiem
Niespodziewanie
Spotkałam ciebie
A wydawało się
Że twoje odwrócenie
Będzie przychylne
Lawinowym dniom

A wyglądało na to
Że twój zacięty upór
Będzie cię podnosił
Ku wolnym wyborom
Niestety jeszcze częściej
Blokowały cię 
Własne barykady

Jeszcze niedokończona
Twoja historia
Pisana ci misja
Czeka wypełnienia
Jeszcze masz możność
Wypisać na piasku
Swoje przebaczenie
                                      Jesień 2014
                                                                 

25 września 2014

4/9) Życie

Twoja miłość
Jest muzyką
W niej poruszam się i jestem

Zechciałeś misternie
Poprowadzić nić mojego życia
W kolorach Twojej miłości
Ułożonej na pieśni
Twojego Jestem

Utkałeś mnie
Z pragnienia obdarowania
Wynizałeś mnie
Z najsubtelniejszych promieni
Trójjedynej Miłości

Twoja miłość
Jest muzyką i słonecznością
W niej poruszam się i jestem

Otwieram szeroko
Okna mojego serca
Jakże pragnę Twojej muzyki
Jakże pragnę Twojej słoneczności
Jakże pragnę

A ty przychodzisz
Moje pragnienie
Traktujesz jak zaproszenie
Napełniasz dom serca
Promienną pieśnią spełnienia

Układam głowę
Na Twoim Sercu
Już nie ja żyję
Ale
Ty żyjesz we  mnie
                                      2014

07 września 2014

3/9) Tej jesieni...

Przypłynęło subtelnym pasmem
Wspomnienie
Twojej czułej obecności

Powiało delikatnym zapachem
Tamtej jesieni
Zanurzonej w twoich dłoniach

Niespodziewany obraz
Twojego uśmiechu
Odszedł na fali żalu

Powiało delikatnym zapachem
Tej jesieni
Zanurzonej już w innej przestrzeni

Horyzonty wspomnień
Otulone ciepłą falą
Słonecznych promieni

Pozostało jednak pytanie –
Dlaczego w twoich oczach
Tyle smutnych odcieni…

                                          07.09.2014
                                       

05 września 2014

2/9) Z pragnieniami jest tak...

Z pragnieniami jest tak
Jak z górą lodową
Wypiętrzają się do chmur
Rozrastają jak grzyby po deszczu
Spotkać je można w każdym kącie

A wystarczy trochę zawirowań
Trochę przeciwnych wiatrów
I zmiennych prądów
A znikają niepostrzeżenie
Topiąc się w oceanie codzienności

Pragnienia należy mierzyć
Odpowiednią miarą
I szyć
Jak materiału staje
                                            05.09.2014
                                             

01 września 2014

1/9) Popatrzyłam

Popatrzyłam w słońce
Uśmiechnęło się
Pierwszym zmrużeniem
Jesiennych złocieni

Popatrzyłam w chmury
Uśmiechnęły się
Tajemniczą zadumą
Dalekich przestrzeni

Popatrzyłam w głębię
Twojego spojrzenia
Uśmiechnęło się niezdarnie
Smuceniem
                               31.08.2014

                                                                             fot. K.Goman