23 maja 2014

4/5) Zbyszkowi B.

jak cicho
majem bzy zapachniały
a może maj
wonią zauroczony
nozdrzami załopotał
i przysiadł u stóp
bzów zbłękitnionych

jak cicho
nocne minuty delektują się
wonnościami dnia
a może
to we mnie pulsują
rozkołysane
majowe drżenia

jak cicho
słoneczny blask uśpiony
nocne skradają się cienie
a we mnie
owocują blaski dnia
i ten ciepły przypływ
majowego spotkania

z przyjacielem
                         
                                          22.05.2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna