19 sierpnia 2013

3/8) Gdybyś zechciał...


Gdybyś zechciał
Otuliłabym twoje skronie
Skrawkiem błękitnego nieba
Na chmurnym czole
Ułożyłabym ażurowo
Pieszczoty z płatków róż
Otworzyłabym ramiona
Bogate zapachem rześkich nizin
I wonią łąk ukwieconych
Pozwoliłabym gwiazdom
Blaskiem rozświetlić twoje oczy
Aby zajaśniały szczęściem
Oddałabym twoim ramionom
Ten cichy szept duszy
Co ranną rosę srebrzy jutrzenką
Co aksamitnym dotykiem barw
Rozognia pocałunki dnia
Aby płonęły jak słońca
Na horyzontach zachodu

Gdybyś tylko zechciał
Otulić moje skronie
Cichym oddechem
Twojej duszy
                                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna