13 sierpnia 2021

Przywołujesz                       
                            (mężowi)


Już trzy miesiące
serce drętwotą spowite
kirem otulone
prawda
nie przebija osnowy

przywołujesz
stajesz
po drugiej stronie okna
twarzą młodą
je wypełniasz
i patrzysz
i mówisz bezgłośnie
o zatroskaniu

sercem jesteś tu
obecnością dotykasz
sny ubogacasz

o brzasku
słyszę twoje wołanie
przybiegam
witasz słowem
czekałem
jesteś

łzą cię otulam
dotykam modlitwą
zapalam znicze
kwiaty podlewam

patrzysz z miłością
staje się
świętych obcowanie 

                                               7 lipiec 2021
                                               










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna