31 października 2017

1/10/17) Pażdziernikowa noc



za oknem słota
chmurnie tuli się
do rozkołysanych wiatrem
samotnych drzew

poplątane cienie
snują swoją dźwięczną
tęskną pieśń
ku światłu mgławic

za oknem
innością inne okna
zaglądają zaciekawione
w okienne moje tajemnice

ta noc
pochyla się jak żniwiarz
ku przeoranej skibie
ujarzmia krnąbrność dnia

tylko niecierpliwy
zagubiony świergot
oznajmia pieszczotliwie

że za oknami
życie tętni swoim
życiowym rytmem
                                               28.10.2017




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna