05 listopada 2015

1/11/15) Tomaszowi Iw


Droga nieustannie pod górę
Wiele wyboistych zakrętów
Ostrza chropowatych kamieni
Stopy poranione

Dłonie otwarte na przestrzał
Sercem obejmują horyzonty
Ciało obarczone nie ciąży
Gdy skrzydła ducha szybują

Pochłaniać poblaski
Transcendentnej Miłości
Oto pragnienia ducha
Wpisane przejmującą tęsknotą
W głębiach naszego istnienia

Oto człowiek
Ecce Homo…
                                05.11.2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentarzy (bez słów obraźliwych...)- Krystyna