Tak srebrzyście
W
złocistości wschodzącego słońca
Powiedziałeś
tak delikatnie
Szeptem
unoszącym
Pokłady
wewnętrznych nizin
Powiedziałeś
tak bezgłośnie
Poprzez
szelest skrzydeł
Gołębicy
szlachetnej
Powiedziałeś
tak wewnętrznie
Jak
drgnienie serca najcichsze
W
tęsknocie niewysłowionej
Powiedziałeś
Serdecznością
otulony:
„Patrz
w Moje oczy”
Patrzę
i żyję
Niedziela
Miłosierdzia
06.04.2016